Wszystko o The L Word

margo

Ciekawa jestem jakie sceny najbardziej podobały się wam w I sezonie. Co do mnie to przedstawiam mój mały ranking:
1. właściwie nie było seksu ale Marina i Jenny na przyjęciu u Bette i Tiny: sama atmosfera, sposób w jaki to pokazali, muzyka, zresztą co tu będę opisywać:
[link widoczny dla zalogowanych]
2. tu właściwie seksu też niewiele i do tego w kiblu, ale w końcu zapachów nie czujemy oglądając to Wink

[link widoczny dla zalogowanych]
3. bette i tina po nieudanej "kradzieży spermy", nie wiem czy to dokładnie wtedy ale chyba najodważniejsze sceny, nie mogę na razie znaleźć odpowiednich filmików, jak tylko znajdę dam namiary, żeby było wiadomo o co mi chodzi Smile

no udało mi się znaleźć:
[link widoczny dla zalogowanych]
4. dodam jeszcze romans Bette i pani Cieśli Candice Wink

całkiem realistycznie przedstawiona walka i poddanie się czystemu pożądaniu...
[link widoczny dla zalogowanych]

^Karolina^

A ja lubię wszystkie sceny z udziałem Shane ;p

^Karolina^

a i w ogole chciałam dodać link i nie mogłam nie wiem co jest ;/

margo

Pewnie miałaś za mało postów na forum, teraz już na pewno możesz dodawać linki.

rasco4278

Zgadzam się Margo Smile

Ale jeszcze dorzucam:

[link widoczny dla zalogowanych]

Seksu nie ma, ale aż czuć napięcie Very Happy

No i ten kiss na koniec... Very Happy

A już z seksem:

[link widoczny dla zalogowanych]

albo Shane i Cherie w jakimkolwiek fragmencie, bo tam seks wisi w powietrzu:)

susan

Oj, tych scen bylo kilka Twisted Evil

I agree with Margo, ze pierwsze spotkanie Mariny i Jenny bylo niezwykle magnetyczne, te spojrzenia, rzuty na usta,oczy i ten "niewinny" pocalunek polaczony z napascia w toalecie na przyjeciu.
Ale totalnie na 1 moim miejscu to ezekwo (jakkolwiek sie to pisze):
- scena w toalecie w barze , totalnie genialna
- taniec Mariny i Jenny na statku, zakochalam sie w tej hiszpanskiej piosence bez pamieci, ile razy sobie ja puszcze tyle razy mam przed oczami te wolne, rytmiczne przepelnione namietnoscia ruchy Mariny i Jenny

Ach ten 1 sezon...jak tu go nie pamietac

margo

widzę susan, że mamy podobne gusta co do tego co jest seksy a co nie Smile

najciekawsze jest to, że te sceny, które nam się najbardziej podobają pokazują bardzo mało samego seksu, ale doskonale pokazują atmosferę, tę chemię jaka tam wisi w powietrzu między Jenny i Mariną...

susan

Tak,bo seks jest tutaj jakby takim zwienczeniem,nie bez znaczenia oczywiscie, ale najbardziej pociagajace jest to jaka atmosfera wytwarza sie pomiedzy 2 bohaterkami, jak widac to pozadanie, to jak wszystko w nich mozna by powiedziec buzuje,poziom hormonow wzrasta w nieobliczlnym tempie i to wlasnie widac w scenie poprzedzajacej wydarzenia w toalecie w "planet" , bez zadnych slow, tylko spojrzenia i mowa ciala...

^Karolina^

A co myślicie o Bette i Tinie ? sceny z ich udziałem są sexy.

margo

Sceny z Betty and Tiną świetnie nakręcone, wydają się bardzo odważne i te pocałunki...
W którymś z wywiadów z Jennifer Beals przeczytałam, że ona na studiach już sobie przyrzekła, że nie pokaże swojego gołego ciała w filmie, jeśli nie będzie to wystarczająco uzasadnione. Na pewno ma w swoim kontrakcie zastrzeżenie, które części pokazuje, a które nie i jak widać, nie ma szans aby np zobaczyć jej piersi. Wink

Mimo to jak widać, bez pokazywania wszystkiego jak w porno można zrobić świetne seksowne sceny...

^Karolina^

No właśnie zwrociałam na to uwagę ,że nie pokazyja piersi ..ale to taka jakby jej tajemnica Wink

to dość zmyslowe mimo wszystko nie uwazasz? bo wszędzie praktycznie im więcej pokazesz tym lepiej a tu niespodzianka Very Happy

margo

Też gdzieś przeczytałam w jednym z wywiadów z J.B., że ona się nieźle rozkręciła z kręceniem tych scen i nie sprawiają jej dużo problemów, bo jest całkowicie pewna swojej seksualności, ale niektóre aktorki podobno miały wiele problemów z kręceniem takich scen. Wiadomo, że jest to gra, to jednak można coś odczuć, można zacząć zadawać sobie pytania i mieć wątpliwości.

^Karolina^

No tak, zastanawialam się zawsze co po nakręceniu takich scen czują , aktorki juz nie mówiąc o tym jak są w trakcie i juz jak napisalaś ,, rozkręciły się " . Wiesz my widzimy tylko dwie osoby kochające się ,a rzeczywistość jest taka ze wokoł nich jest jeszcze 15 osob ktore na to patrzą ... ciężko o intymność ;]

margo

Wiadomo, że to tylko choreografia i one mają tam wszystko uzgodnione, każdy ruch, ale całują się naprawdę i w końcu to może sprawiać przyjemność, można coś poczuć... może się spodobać itd.

susan

Nie watpie ze moze sie to spodobac, jesli jeszcze krecisz scene z wyjatkowo atraktycjna i wg ciebie interesujaca aktorka to kto wie, mozna sie i troszke zapomniec Wink

Doslownie wszystko jest mozliwe...